Zaloguj się
Zapach Baie 19 tak naprawdę powinien nazywać się Woda 19. Nie żeby nie pachniał! Pachnie, i to inaczej niż jakiekolwiek inne perfumy: zapach ten przywodzi świeży, wilgotny aromat mokrej ziemi po deszczu...
Ten efekt zapachowy ma swoją nazwę: to petrichor. To najpiękniejszy zapach, jaki stworzyła natura. Przywołuje magiczne uczucie, gdy po długiej suszy wreszcie przychodzi ulewa. Składa się na niego wiele elementów, w tym ozon w powietrzu, jony ujemne i, co najważniejsze, olejki roślinne, które nagromadziły się w okresie suszy, a podczas deszczu są nareszcie uwalniane. Taki jest zapach Baie 19. Tworzą go suszone jagody jałowca (po francusku baies), paczula, zielone liście... A wszystko to skąpane w promiennych kroplach od dawna wyczekiwanego deszczu. Skąpane w radości...
Balsam do ciała i dłoni z aloesu, kokosa i oliwy z oliwek o dużej zawartości witamin A i E przywraca skórze gładkość i miękkość, nadając jej jednocześnie przyjemny aromat. Formuła nie zawiera parabenów.
O marce Le Labo
Le Labo to rebelia w perfumeryjnym świecie — częściowo dzięki przełomowym koncepcjom zapachowym, a po części przez swoją bezkompromisową filozofię. Manifest marki głosi, że zapachy muszą mieć duszę, luksus tkwi w kunszcie rzemiosła i że nie rozdają swoich perfum celebrytom za darmo. Twórcy marki obsesyjnie wręcz szanują źródła, z których pochodzą składniki ich perfum i są bezkompromisowo wegańscy. “To skandal, że w XXI wieku przemysł kosmetyczny, będący przecież luksusem i przyjemnością, bazuje na krzywdzie zwierząt” — głoszą.
Fabrice Penot i Edouard Roschi, współzałożyciele, celowo nie dążą do mitycznego ideału: “Inspirujemy się tym, co zachwyca nas w innych dziedzinach życia — różnorodnymi podejściami estetycznymi, filozofiami oraz przedmiotami i produktami. Silnie wpływa na nas filozofia wabi-sabi, polegająca na odnajdywaniu piękna w ciągłych zmianach oraz perfekcji w tym, co niedoskonałe”.