Vi Et Armis woda perfumowana 50ml

Grupa olfaktoryczna: drzewna, drzewno-ambrowa, aromatyczno-ziołowa
Kod produktu: BF003
595,00 zł
Dodaj do ulubionych
Możesz kupić próbkę tego zapachu

Zapłać z lub podziel płatność z

Jesteśmy autoryzowanym sklepem, gwarantujemy oryginalność naszych produktów

Darmowa dostawa od 500 zł
3 próbki gratis do zamówienia
14 dniowa możliwość zwrotu
Wygodne i bezpieczne płatności
Opis

Perfumy te badają złożone relacje Wielkiej Brytanii z innymi nacjami oraz jej dominującą pozycję w międzynarodowym handlu morskim na przestrzeni wieków. Ten upajający, narkotyczny zapach prowokuje i uwodzi.

Kluczowymi nutami są tu przewożone niegdyś przez brytyjskie statki ładunki, które przywołują na myśl słowa George'a Bernarda Shawa: „Herbatatytońopiumwhisky i religia dostarczają mężczyźnie emocjonalnego podekscytowania”. 

Nuty Zapachowe
Głowa

kardamon, czarny pieprz, herbata

Serce

whisky, kadzidło, opium

Baza

tytoń, brzoza, oud

O marce Beaufort

 

Markę stworzył muzyk i pisarz Leo Crabtree, który przez całe życie fascynował się zapachami oraz ciemną stroną historii Wielkiej Brytanii. Te dwa nurty stanowią siłę napędową całej kolekcji. Jak sam mówi: „Morze, jego tradycje i przesądy oraz związany z nim styl życia — to wszystko jest częścią mnie. Nazwa pochodzi od stworzonej w 1805 roku skali siły wiatru i stanowi strukturę, w obrębie której staramy wyrażać się jako marka”.


Zapachy Beaufort  powstają  w ścisłej współpracy z najwybitniejszymi brytyjskimi perfumiarzami i mają odzwierciedlać narodową podświadomość zbiorową. I tak na przykład Iron Duke powstał na cześć Arthura Wellesleya — księcia Wellingtona, jeźdźca, żołnierza, polityka i zapalonego miłośnika krawiectwa. Zbudowano go na nutach skóry, tytoniu, rumu oraz… prochu strzelniczego.

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać opinie Zaloguj się lub Załóż konto

Opinie o Vi Et Armis

Nie wahaj się nosić Vi et Armis latem, gdy akordy herbaty i opium rozkwitają w upale. My jednak nie możemy się doczekać niższych temperatur, kiedy mocne nuty bazy – oud i tytoń – ogrzeją ponurą zimową rzeczywistość. To jak na razie nasz faworyt z kolekcji, który mimo ukłonu w stronę mężczyzn, jest również zapachem dla pewnych siebie kobiet.

Michelyn Camen, Ca Fleure Bon

#Galilu