Oh, ooOoh … oh woda perfumowana 100ml

Grupa olfaktoryczna: aromatyczno-ziołowa
Kod produktu: MB08
499,00 zł
Dodaj do ulubionych
Możesz kupić próbkę tego zapachu

Zapłać z lub podziel płatność z

Jesteśmy autoryzowanym sklepem, gwarantujemy oryginalność naszych produktów

Darmowa dostawa od 500 zł
3 próbki gratis do zamówienia
14 dniowa możliwość zwrotu
Wygodne i bezpieczne płatności
Opis

Duet Miller et Bertaux zaskakuje swoim najnowszym zapachem, zarówno zawartością, jak i samą nazwą. Oh, ooOoh...oh to zielona, ostra kompozycja, ale tylko w otwarciu. Skórka gorzkiej pomarańczy, sekwoja i cedr nadają temu zapachowi jasny, świeży wymiar. Z czasem kompozycję ociepla absynt i ziołowa nuta jałowca. Zapach, którego inspiracją stała się Kalifornia, drewniany dom z widokiem na ocean, unoszący się w oddali dym z indiańkiego obozowiska to prawdziwa podróż w świat bogactwa natury. Obfite drzewne i skórzane nuty otulone ziołowością, słodyczą absyntu oraz ciepłem piżma sprawiają, że nazwa zapachu staje się bardzo uzasadniona.

Składniki

skórka gorzkiej pomarańczy, jałowiec, absynt, sekwoja, cedr, skóra, piżmo

Nuty Zapachowe
Głowa

gorzka pomarańcza, jałowiec

Serce

arcydzięgiel, akord drzewny, żywice drzewne, suszone zioła

Baza

skóra, piżmo, konopie

O marce Miller et Bertaux

 

 

Francis Miller i Patrick Bertaux to duet francuskich projektantów mody. W 1985 roku otworzyli butik w słynnej paryskiej dzielnicy Le Marais. Z klasycznie rozumianym luksusem nie miał wiele wspólnego to były po prostu ubrania na wieszakach w ascetycznym wnętrzu. Kreatorzy sprzedawali swoje projekty, dodatki, ale też różne przedmioty przywożone z licznych podróży. Tak  narodził się pomysł na kolekcję zapachów Miller et Bertaux zainspirowaną podróżami. To z Meksyku przywieźli pierwszy olfaktoryczny pomysł woń kościelnych murów i kadzidła.

Zapachy Miller et Bertaux są dostępne w wybitnie ograniczonej dystrybucji w kilkunastu zaledwie miejscach na świecie.

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać opinie Zaloguj się lub Załóż konto

Opinie o Oh, ooOoh…oh

Pachnie pikantnie – jakby z superaromatycznego ginu wygotować alkohol, aby podkreślić wonie jagód jałowca, ostrych skórek cytrusów i ziół w likierze (jest też cudownie pachnący składnik cynamonowo-pieprzowy). Otwarcie Oh, ooOoh...oh przypomina mi również bogate, ciemnobursztynowe, rzemieślnicze piwo imbirowe, które niedawno piłem. Jego klimat jest ciepły i zapewniający komfort, ale nie ciężki.

Kevin, Now Smell This

#Galilu