Carlos Benaïm i Frédéric Malle od wielu lat są dla siebie wzajemnie inspiracją w twórczości artystycznej. Music for a While to owoc ich współpracy: orientalny zapach zbudowany wokół nut lawendy, połączonej z paczulą, ambrą i wanilią. Kompozycję tę wielokrotnie modyfikowano. W rezultacie uzyskano ciepłe perfumy z ostrą, precyzyjną estetyką: paryskie wysublimowanie okraszone nieodpartym seksapilem. Frédéric Malle jest pewien, że wielbiciele fotografii Helmuta Newtona dobrze znają to wrażenie.

Wewnętrznie sprzeczna natura tych perfum wymagała sugestywnej nazwy, pozwalającej na wszechstronną interpretację. Pieśń Music for a While opowiada o charakterze muzyki, która rozwija się w czasie, przenosząc nas w odległe wymiary, gdzie życie jest piękniejsze i intensywniejsze zarazem. Tak właśnie Malle postrzega uwodzenie: to szereg potężnych bodźców, które nadają ulotnym chwilom w życiu niepowtarzalną moc. Miłość i muzyka idą ze sobą w parze.

Zapach dla poszukiwaczy subtelności, jednocześnie rozmiłowanych w silnie uwodzicielskich, wyrazistych kompozycjach. Delikatne ciepło tych perfum utrzymuje się długo i jest jak nowoczesne wydanie elegancji z dawnych lat.

Składniki

Nuty głowy: cytryna, pomarańcza, mandarynka
Nuty serca: lawenda, muśnięcie róży i jaśminu, cynamon, ananas
Nuty bazy: paczuli, labdanum, wanilia

Nuty Zapachowe

Głowa

mandarynka, cytryna, pomarańcza

Serce

róża (olejek), lawenda, cynamon

Baza

paczula, czystek labdanum, wanilia

O marce Editions de Parfums Frédéric Malle

W jaki sposób we współczesnym świecie, zdominowanym przez natrętną reklamę, można stworzyć wybitne perfumy? Frederic Malle wierzy, że podstawą sukcesu jest pozwolenie twórcom na taką wolność i swobodę pracy, jaka obowiązywała w tym zawodzie kilka dekad temu. Ten brak ograniczeń sprawił, że wiele dawnych zapachów do dzisiaj uchodzi za ikony perfumeryjnej sztuki. Dlatego też Malle daje perfumiarzom wolną rękę i stara się usuwać wszelkie przeszkody, które mogą zakłócać proces nieskrępowanej kreacji. Mówi im, aby stworzyli swój wymarzony zapach, nie ograniczając się budżetem, gustami czy briefem marketingowym. Efekt? Pomylenie kreacji tej marki z komercyjnymi perfumami jest po prostu niemożliwe.

Każda z kompozycji jest w takim samym opakowaniu — cylindrycznej butelce z czarnym korkiem, które stało się znakiem rozpoznawczym francuskiej marki.