Zaloguj się
The Coveted Duchess Rose woda perfumowana 75 ml
Zapłać z lub podziel płatność z
Uwodzicielski zapach Diuszesy Rose ukrywa w sobie esencję zmysłowości: powiew piżmowego drewna. Niestety, jej małżonek traci czas na hulanki, podczas gdy ona usycha z pożądania. Ktoś powinien wreszcie zadbać o jej potrzeby!
Każdy zapach z kolekcji “Portraits” marki Penhaligon’s, to opowieść o jednej postaci z historii brytyjskiej arystokracji, przesycona zemstą, seksem i pożądaniem. Na zamknięciach flakonów umieszczono wizerunki zwierząt, odzwierciedlające charakter danej postaci. Kompozycje przygotowano z najrzadszych składników naturalnych, przez co każdy zapach jest niepowtarzalny.
Kolekcję ubarwiła artystka Kristjana Williams. Romantyczne ilustracje przedstawiają magiczne krajobrazy, zainspirowane poszczególnymi postaciami.
Nuty głowy: mandarynka
Nuty serca: róża
Nuty bazy: piżmo, drewno
Nuty Zapachowe
Głowa
róża
Serce
mandarynka
Baza
Ambrox
O marce Penhaligon's
Kwintesencja brytyjskiego stylu i jakości. Wszystko wytwarzane jest w Anglii z najlepszych olejków oraz esencji, których cena często przekracza cenę czystego złota. Od dawna zdobywają uznanie koneserów perfum na całym świecie, dziś również odnajdują się na rynku perfumeryjnej niszy. Każdy z zapachów opowiada inną, porywającą historię — czy to pierwszy Hammam Bouquet z 1872 roku, czy stworzony ostatnio Elixir. Warto podkreślić, że aktualnie dla Penhaligon's tworzy dwójka perfumiarzy należących do perfumiarskiej elity — Olivia Giacobetti i Bertrand Duchaufour. Ten ostatni zasłynął popisową reinterpretacją zapachowej serii Anthology Collection, w Polsce dostępnej wyłącznie w Galilu. Linia ta jest niezwykle udaną próbą zmierzenia się z wycofanymi dawno temu kompozycjami, a każdy jej produkt jest mistrzowskim popisem twórcy.
Opinie o The Coveted Duchess Rose


Na początku róża pachnie prawie jak wino, uzupełniona przez delikatną nutę czarnego pieprzu. Potem ewoluuje w bardziej oczywisty akord kwiatowy, nadal różany, ale bardziej miękki, wtulony w pachnący las i piżmo.
Jessica Murphy, NST Perfume